Jemiołuszka (Bombycilla garrulus) uchwycona w marcowy mroźny poranek. Zwykle stada jemiołuszek pojawiały się w okolicy pod koniec zimy. Unikały jednak karmnika woląc otwartą przestrzeń. Sposobem na przyciągnięcie północnych gości okazały się owoce jabłoni umieszczone na drzewie jak i w okolicach karmnika.
Jemiołuszki nic sobie nie robiły z towarzystwa innych gatunków ptaków, takich jak potrzeszcze, wróble, mazurki czy jery i trznadle. Stado liczyło ponad 100 osobników. Najpierw obsiadło okoliczne drzewa, po czym kolejne osobniki zbliżały się do owoców. Piękny widok!
Wszystkie zamieszczone poniżej zdjęcia zrobiłem zza szyby okiennej.