Nawet, jeżeli cały twój czas nie jest podporządkowany jeździe na rowerze, a rower traktujesz tylko ja dopełnienie czasu, to i tak być może chciałbyś, by w jednym z twoich pokojów zawisł zegar na planie koła rowerowego. Ja właśnie taki prezent dostałem pod choinkę.
Zapraszam do lektury!
Oczywiście taki zegar można kupić. Ale dużo lepszym pomysłem jest próba wykonania go samodzielnie. Ja otrzymałem właśnie taki samodzielnie przygotowany prezent, co tylko podniosło w moich oczach jego wartość. Tarcza to autentyczne koło roweru, które po przejechaniu niezliczonych kilometrów zyskało nowe życie i nową funkcję - tarczy zegara. Do koła został przymocowany mechanizm zegarowy napędzany typową baterią AA. Do tego samodzielnie wycięte wskazówki, jeden z trybów kasety przysłaniający mechanizm, zawiesie i... gotowe. Zegar z rowerową duszą.
Serdecznie dziękuję Sylwii za wspaniały prezent :-) Zawisł u mnie w kuchni, by co dzień przypominać mi o tym, co ważne.