Tym razem przyjrzymy się z bliska operacji wymiany wielotrybu wraz z osią tylnego koła. Wielotryb to rozwiązanie stosowane powszechnie przed pojawieniem się tzw. kasety. Jest nadal często stosowane w rowerach niższej klasy.

800_img_0912_WielotrybZblizenie_v1

Zapraszam do lektury!

 

 

Wielotryb to zespół wzajemnie połączonych kół łańcuchowych tylnego koła. Ten zespół kół łańcuchowych nazwiemy wielotrybem, jeżeli jest on nakręcony na gwintowany kołnierz piasty. Wielotryb jest zintegrowany z  tzw. mechanizmem wolnobiegu; wolnobieg znajduje się wewnątrz wielotrybu. Zespół kół łańcuchowych nazwiemy kasetą, jeżeli jest on nasadzony na specjalnie żłobiony szeroki wypust zwany bębenkiem. Kaseta nie jest zintegrowana z wolnobiegiem, który jest w tym wypadku częścią wspomnianego bębenka dokręcanego do piasty. A co to jest wolnobieg? Jest to ten mechanizm realizujący sprzęgło (połączenie) pomiędzy kołem łańcuchowym a piastą w taki sposób, że jeżeli przestajemy poruszać koło łańcuchowe (przestajemy pedałować), to koło i tak będzie się obracać. W przypadku, gdyby nie było wolnobiegu obracające się koło powodowałoby obracanie się koła łańcuchowego, a to, poprzez łańcuch, obracanie się korby i pedałów. Napęd bez wolnobiegu jest stosowany w tzw. ostrym kole.

 

Z premedytacją chcę uniknąć porównania obu rozwiązań, tj. czy lepszy jest wielotryb, czy kaseta, w jakim sensie, ponieważ jest to moim zdaniem temat na osobny artykuł.

 

Z punktu widzenia użytkownika istotne jest by wiedzieć, czy w naszym rowerze mamy wielotryb, czy kasetę. Rozstrzygnięcie tej kwestii nie jest proste: wielotryb jest mocowany za pomocą specjalnego wielowpustu wymagającego użycia specjalnego klucza. Proszę się przyjrzeć powyższej fotografii. Drugi szczegół, na który warto zwrócić uwagę, to dosyć masywna, gruba, gwintowana na całej długości oś charakterystyczna dla wielotrybu. Na zewnętrznej nakrętce kasety najczęściej jest wskazany kierunek dokręcenia oraz wskazana jest wartość momentu, z jakim należy dokręcić kasetę.

 

Najczęstszym powodem odkręcania wielotrybu jest zerwanie szprychy w tylnym kole od strony napędowej. Właśnie taka awaria stała się powodem przygotowania zamieszczonego poniżej materiału zdjęciowego. Co nie koniecznie jest oczywiste w tylnym kole szprychy naciągnięte są nierównomiernie. W prawidłowo zbudowanym tylnym kole felga wypada na środku długości osi tylnego koła, a oś znacznie bardziej wystaje od strony wielotrybu (lub kasety). Taki rozkład naprężeń powoduje, że prawdopodobieństwo pęknięcia szprychy właśnie od strony wielotrybu jest nieco większe niż od strony przeciwnej.

 

Czego będziemy potrzebowali do wykonania tego typu naprawy? Przede wszystkim specjalnego klucza z wielowpustem oraz dużego, solidnego klucza, który pozwoli nam unieruchomić wielotryb względem koła. I to już teoretycznie wszystko. Do celu unieruchomienia bardzo przydaje się imadło. Spotykałem się już z bardzo mocno przykręconymi wielotrybami i wiem, że imadło jest w takich przypadkach wręcz niezastąpione. Z tego też powodu wykonanie napraw związanych z wymianą szprychy w terenie są trudne. Swoją drogą, w przypadku zerwanej w terenie szprychy zalecałbym powrót do domu, względnie prowizoryczne zespolenie szprychy za pomocą stosownego gadżetu. Ale to już temat na osobny artykuł...

 

images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0910_CaleKolo_v1.jpg

Zaczynamy od ogólnego rzutu oka na tylne koło z wielotrybem połączonym z osią. Jest to tzw. strona napędowa (prawa).



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0912_WielotrybZblizenie_v1.jpg
Zbliżenie na sam wielotryb. Dla porządku na oś nakręcona jest nakrętka kołpakowa mocujące oś do widełek tylnego widelca ramy roweru.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0913_OdkrecenieKolpakowej_v1.jpg

Rozbieranie zacząłem od odkręcenia nakrętki kołpakowej. Rzut oka na zakończenie osi i nakrętkę kontrującą. Widoczna wokół niej przestrzeń pozwala na umieszczenie w niej klucza do odkręcania wielotrybu.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0914_SpecjalnyKlucz_v1.jpg

Klucz do wielotrybu ma kształt tzw. wielowpustu. Jest to zakończona z jednej strony tuleja ze ściankami wykonanymi w taki sposób, by pasowały do wewnętrznej części wielotrybu.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0915_SpecjalnyKlucz2_v1.jpg

Zewnętrzna część klucza do wielotrybu posiada otwór, dzięki czemu można go nałożyć na oś tylnego koła. Na pewnej długości z zewnątrz ma kształt sześciokąta dzięki czemu można go chwycić zwykłym kluczem płaskim lub oczkowym.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0916_KluczWgniezdzie_v1.jpg

Umieszczam klucz we wnętrzu wielotrybu. Uwaga! Wnętrze wielotrybu często jest zabrudzone. Warto przynajmniej spróbować je oczyścić na tyle, by klucz w miarę swobodnie dawał się włożyć i wysunąć. Klucz musi wejść możliwie głęboko i symetrycznie. To jest (dosłownie) kluczowy moment i warto spędzić dłuższą chwilę, by zrobić to dobrze. Źle by się stało, gdyby klucz w trakcie odkręcania wielotrybu uległ uszkodzeniu, lub co gorsza uszkodzeniu uległoby wnętrze wielotrybu.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0917_ZbezpieczenieKlucza_v3.jpg

Po umieszczeniu klucza we wnętrzu wielotrybu warto go zabezpieczyć przed przypadkowym wysunięciem poprzez dokręcenie na osi stosownej nakrętki, np. przed chwilą zdjętej nakrętki kołpakowej. Zostawiamy jednak niewielki luz, który zostanie zlikwidowany po 'ruszeniu' wielotrybu, czyli po pokonaniu początkowego oporu połączonych gwintów kołnierza osi i wewnętrznego gwintu wielotrybu.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0920_Wimadlo_v1.jpg

Korzystam z pomocy imadła. Obracam koło w taki sposób, by wystająca, sześciokątna część klucza do wielotrybu znalazła się w szczękach imadła. Teraz następuje najważniejszy moment. Gwint wielotrybu jest prawy, tzn. patrząc na wielotryb z góry, w prawą stronę (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) dokręcamy wielotryb, a w lewą stronę (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara) go odkręcamy. Przy takim ułożeniu koła, jak na sąsiednim zdjęciu, kręcimy kołem w lewą stronę (odkręcamy wielotryb. Chwytamy dłońmi za obręcz i energicznie próbujemy przekręcić kołem.

Istnieje sposób alternatywny, nie zilustrowany w tym artykule: zakładamy klucz oczkowy na klucz do odkręcania wielotrybu. Ostatecznie możemy posłużyć się także kluczem płaskim (otwartym), ale w przypadku klucza oczkowego istnieje znacznie mniejsza szansa, że się ona nam ześlizgnie. Koło ustawiamy na ziemi i zapieramy o ścianę, uzyskując w ten sposób dwa punkty podparcia. Następnie na klucz oczkowy zakładamy kawał rurki, który zapewni nam zwiększenie ramienia siły (zwiększenie momentu siły). Jedną ręką dopychamy koło do ściany, a drugą staramy się odkręcić wielotryb.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0921_PoOdkreceniu_v1.jpg
Wielotryb po odkręceniu. W jego wnętrzu nadal tkwi klucz.

Poniżej film ilustrujący odkręcenie zapieczonego wielotrybu wraz z komentarzem.

 

Gdyby celem naszych działań była wyłącznie wymiana szprychy, moglibyśmy w tym momencie już to zrobić. Po odkręceniu wielotrybu uzyskujemy jednak dostęp także do osi tylnego koła. Postanowiłem wykorzystać tę szansę do pokazania także zespołu osi. Często mi się zdarzało skrzywienie osi wielotrybu spowodowane po części przez znaczne obciążenia powstające na kołnierzu piasty podczas jazdy z łańcuchem na najmniejszym z kół łańcuchowych wielotrybu, gdy odległość pomiędzy łańcuchem i przykładanym za jego pośrednictwem momentem, a najbliższym punktem podparcia, jest największa. Po części odpowiedzialność za skrzywione osie ponoszą ich producenci. Jakość stali, z jakiej wykonywane są obecnie osie wielotrybów pozostawia moim zdaniem wiele do życzenia.

 

images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0922_PoZdjeciuWielotrybu_v1.jpg
Ogólny rzut oka na zespół osi od strony napędowej. Widoczny plastikowy kołnierz zabezpieczający łańcuch przed zaklinowaniem się pomiędzy szprychami a największym kołem łańcuchowym wielotrybu.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0923_PoZdjeciuPlastiku.jpg
Po zdjęciu kołnierza zabezpieczającego. Nie jest on niezbędny. Wielu rowerzystów zdejmuje go twierdząc, że zakłóca estetykę tylnego koła. Jeżeli napęd jest prawidłowo utrzymany, tj. tylna przerzutka jest prawidłowo wyregulowana, to łańcuch nie znajdzie się w strefie zabronionej, czyli pomiędzy szprychami a wielotrybem.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0925_PoOczyszczeniu_v1.jpg
 

Ten sam obrazek, co przed chwilą, ale po oczyszczeniu z zabrudzeń. Oprócz nakrętki kontrującej normalnej szerokości widoczna jest tuleja dystansowa oraz konus (stożek) łożyska. Wewnętrzna część tulei dystansowej jest pozbawiona gwintu.

 

Warto zwrócić uwagę na drobny gwint naniesiony na kołnierzu piasty.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0926_OdkrecenieKontry_v1.jpg
 Operację poluźnienia zespołu osi rozpoczynam od założenia kluczy na obie nakrętki. I tak na konus zakładam stosowny klucz do konusów (w tym wypadku 15 mm, co nie jest regułą), a na nakrętkę kontrującą klucz oczkowy 17 mm. Odkręcam nakrętkę kontrującą.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0927_PoOdkreceniuKontry_v1.jpg
 Po odkręceniu nakrętki kontrującej.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0928_PoZdjeciuDystansu_v1.jpg
 Po zdjęciu tulei dystansowej.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0929_DrugaStrona_v1.jpg
Obracam koło i przechodzę do rozluźnienia zespołu nakrętek z drugiej strony osi.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0930_PoZdjeciuNakretki_v1.jpg
W pierwszej kolejności okręcam nakrętkę, która służy do mocowania osi koła do tylnego widelca ramy. Tym razem jest to zwykła nakrętka.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0931_PoPodkladce_v1.jpg
Następnie zdejmuję podkładkę, która prawdopodobnie służyła symetrycznemu ułożeniu tylnego koła w tylnym widelcu. Do rozluźnienia pozostaje układ podobny do tego, który był na osi z drugiej strony, czyli: nakrętki kontrującej, tulei oraz konusa (stożka). Różnica polega na długości tulei dystansowej. Ponownie posługuję się stosowną parą kluczy.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0932_PoNakretce_v1.jpg
Po odkręceniu nakrętki kontrującej.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0933_PoDystansie_v1.jpg
Po zdjęciu tulei dystansowej.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0935_WykrecenieStozkow_v1.jpg

Następny krok to rozluźnienie stożków. W zasadzie konusy powinny dać się odkręcić palcami. W razie problemów można to zrobić za pomocą dwóch kluczy do konusów. Ponownie nie ma reguły pozwalającej na przewidzenie ich rozmiarów.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0938_Miska_v1.jpg
Pomiędzy konusem a widoczną na sąsiedniej fotografii wewnętrznej części piasty znajdują się kulki. Taki sam zespół części tworzy łożysko z drugiej strony piasty. W przypadku tej konkretnej piasty kulki były zdekompletowane i niezwykle zabrudzone. W przypadku nowego zespołu osi kulki często umieszczone są w tzw. koszyczku (zwanym też wiankiem), który zapewnia równomierne rozłożenie kulek.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0939_NowaOs_v1.jpg
Zadanie sprowadziło się do wymiany skrzywionej osi. Nowa oś sprzedawana jest wraz z całym zespołem, przedstawionym na sąsiednim zdjęciu. Uwaga! Koszyczki z kulkami założone są nieprawidłowo (odwrotnie).



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0944_BezNakretekZewnetrznych_v1.jpg
Kolejne zbliżenie na zespół osi po zdjęciu nakrętek mocujących oś do trójkąta ramy. Tym razem są to nakrętki z kołnierzem.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0946_InnyRzut_v1.jpg
Inny rzut oka. Tym razem koszyczki ułożone są prawidłowo względem konusów. Warto zwrócić uwagę na dystanse zastosowane zna obu końcach osi. Jak widać w nowym zestawie prawa tuleja dystansowa jest nieco krótsza, a lewej brak w ogóle, bo została zastąpiona przez podkładkę. Warto więc zastosować niektóre części oryginalne.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0948_PrawaStrona_v2.jpg
Elementy zakładane od napędowej strony osi.



images/stories/20110918_ZdejmowanieWielotrybu/800_img_0951_LewaStrona_v2.jpg
Elementy zakładane od przeciw napędowej strony osi.

 

Przy składaniu zestawu warto powlec wszystkie gwinty cienką warstwą smaru. Więcej smaru należy nałożyć na kulki w koszyczkach. Skręcenie osi wymaga nieco wprawy. Trudność początkującym mechanikom może sprawić prawidłowe zakontrowanie konusów. Dobrze skręcony zespół osi pozwala na swobodne obracanie się koła z ledwie wyczuwalnym luzem. Problem może sprawić także dobór tulei dystansowych, by po założeniu obręcz koła znalazła się po środku widelca. Do prawidłowej pozycji należy dojść metodą prób i błędów.

 

Wielotryb to znowu zespół części. W literaturze uznaje się go za 'nierozbieralny'. Oczywiście daje się on rozebrać, ale jest to niewskazane i nieuzasadnione ekonomicznie. Wielotryby składają się z wielu części, w tym bardzo wielu drobnych kulek, które nie znajdują się w koszyczkach. Ich prawidłowe ułożenie na bieżniach może być bardzo czasochłonne. Wielotryby są stosunkowo tanie, więc warto wymienić je w całości. Budowę tego zespołu analizuję szczegółowo w kolejnym artykule.

 

Masa.

Rozłożenie tylnego pozwoliło na zmierzenie masy poszczególnych podzespołów:

  • Masa zespołu nowej osi bez nakrętek zewnętrznych to 173 g, a wraz z nakrętkami zewnętrznymi prawie dokładnie 200 g.
  • Masa samego wielotrybu (Tri-Diamond, 7 rzędowy, czyli o 7 kołach łańcuchowych) to 486 g.

 

Dziękuję Szymonowi za wydatną pomoc przy realizacji przedstawionego powyżej materiału.

embed video plugin powered by Union Development
Komentarze   
+14 # Michał 2015-01-10 21:56
Świetny materiał, doskonale przygotowany. Jestem pod wrażeniem. Dziękuję i pozdrawiam
+6 # Adam 2015-04-09 19:40
Zwięźle, bez zawiłości, krótko i treściwie - podejście techniczne ale dla każdego.
Polecam
0 # Adrian 2015-06-03 12:40
Mam koło z wolnobiegiem. Wszystko udał się rozkręcić, wyczyścić, nasmarować i skręcić ponownie jednak mam problem z właściwym ustawieniem koła względem ramy. Opona znajduje się bliżej lewej strony (patrząc od tyłu). Szczerze mówiąc nie zwróciłem na to poprzednio uwagi i nie wiem czy jak skręcałem piastę czegoś nie poprzesuwałem chociaż spoglądając na oś wystaje z jednej i drugiej strony tyle samo.
+5 # mslonik 2015-06-05 21:28
Oś nie powinna wystawać tyle samo z obu stron. Tylne koła pod kasetę lub wielotryb są zaplatane w taki sposób, aby były niesymetryczne, co pozwala skompensować położenie obręczy względem właśnie kasety lub wielotrybu. Proszę spróbować porównać budowę Pana koła z innym kołem z wielotrybem.W większości osi z wielotrybem, które znam, dodawane są specjalne dystanse zmieniające odpowiednio geometrię. Powodzenia!
-1 # Romek 2015-07-22 17:25
Dzięki za udostępnienie tego materiału.
Skorzystałem - zwłaszcza,że kolega, który rozebrał tylne koło pogubił nakrętki i nie wiedzieliśmy czego brakuje.
Już jest wszystko ok
0 # Rafal 2015-08-20 14:55
Witam,super porada.Nie wiem moze mi umknelo,ale jak zakrecic srube ,ktora odkrecalismy imadlem?I jeszcze jedno,bez imadla teoretycznie tez da rade?Nie trzeba nic blokowac tylko krecic sruba zgodnie ze wskazowkami zegara?
-1 # Tytus 2015-08-27 19:22
a ten gwint na piaście do nakręcenia korpusu wielotrybu to jest lewy?to chyba najważniejsze a ani słowa o tym...zajebisty materiał właśnie szukałem info jak rozebrać taką piastę i udało się bez pozrywania gwintów i za jednym podejściem jakbym całe życie tylko to robił, nie mam tylko tego kluczyka z wielowypustem,ale wyczyściło się wszystko bez odkręcania środkowej tulei wolnobiegu od piasty,nawet kulki wyłapałem zawczasu
+2 # mslonik 2015-08-30 20:55
@Rafał. Przykręcanie wielotrybu jest dużo prostsze, niż odkręcanie, bowiem podczas jazdy i obrotów koła mimowolnie dokręcamy wielotryb. Dokręcić wielotryb można dowolnym kluczem. Bez imadła też da radę - wystarczy znaleźć jakiś punkt oparcia, np. ziemia i pobliska ściana.
+1 # mslonik 2015-08-30 21:19
@Tytus. Gwint na piaście do odkręcania korpusu wielotrybu jest prawy: w prawą stronę dokręcamy, w lewą stronę odkręcamy. Czyli w trakcie normalnej jazdy dorkęcamy wielotryb samym ruchem łańcucha względem wielotrybu. Tak więc w artykule był błąd, właśnie go poprawiłem. Dziękuję za tę uwagę.
0 # niepelnosprawny.org 2016-04-08 15:44
to coś tak jak u mnie :)
+2 # Ireneusz 2016-06-28 19:27
Jeden z najlepszych materiałów w sieci. Szczególnie dla takich jak ja samouków.Myślę ,że bez problemu dam radę zrobić małą wymianę. Dziękuję.
0 # Michał Kondratowicz 2016-09-09 20:09
Świetny materiał ale zabrakło mi informacji czy mogę zamiast kulek luzem zastosować wianek od czego to zależy i porównania tego co lepsze oraz w jaki sposób ustawić oś żeby była symetrycznie.Ciężko na ten temat znaleźć informacje,a przydało by się żeby uniknąć błędów.
+3 # Krzysiek 2017-05-22 23:55
Gwint jest prawy czyli krecac kluczem w prawo dokrecamy, a w lewo odkrecamy. Sposob oraz opis demontazu wielotrybu jest prawidlowy. Nie pomylil sie Pan. Artykul swietny, nie zapomnial Pan o zadnym aspekcie. Zgadzam sie rowniez z Pana opinia o jakosci stali, ktora uzywaja producenci osi.Jest coraz gorsza. Niebawem beda uzywali chyba stopow olowiu, zeby bylo taniej. Dla przykladu powiem, ze w moim starym Puchu, na osi wielotrybu moge wygladzic kazdy pilnik, a w nowym Peugeot os moge skrzywic w dloniach. Stare dobre czasy.
+3 # zbychu 2018-03-05 23:46
Świetna robota. Artykuł fajnie się czyta.

Komentowanie za pomocą rozszerzenia JComments zostało wyłączone. Zapraszam do dodawania komentarzy za pomocą aplikacji Disqus.